Woda i Ty Maciej Starkowski Jastrzębsko Stare numer telefonu . Opinie o firmie, adres i godziny otwarcia, opinie klientów, NIP, Regon, KRS, kontakt. Kontakt do firmy Woda i Ty Maciej Starkowski, jak dojechać
Kraków nie zakwalifikował się do ścisłego finału konkursu o tytuł "Zielonej Stolicy Europy 2024". To nie pierwszy raz, kiedy stolica Małopolski starała się o zaszczytny tytuł. Przypomnijmy, że w poprzedniej edycji w zgłoszeniu konkursowym urzędnicy pochwalili się inwestycją, która... nie została zrealizowana do dziś. Chodzi o budowę parku przy ulicy Karmelickiej (realizacja inwestycji jest w trakcie).W kwietniu br. miejscy urzędnicy ogłosili, że Kraków po raz trzeci ubiega się o tytuł Zielonej Stolicy Europy, tym razem na rok 2024. "Pochwalmy się wspólnie naszym miastem!" - napisali w komunikacie, zamieszczonym na oficjalnej stronie internetowej i flagi za tysiące złotych. Tak Kraków promuje, że jest zielony...Teraz przekazali, że Kraków nie zakwalifikował się do ścisłego finału konkursu. O tytuł Zielonej Stolicy Europy powalczą Walencja i że w poprzedniej edycji konkursu, który co roku organizuje Komisja Europejska, Kraków zakwalifikował się do ścisłego finału. Stolica Małopolski weszła do niego wraz z Helsingborgiem, Sofią i Tallinem. Ostatecznie zwyciężyła stolica Krakowa w konkursie, w którym miasta oceniane są pod kątem zaangażowania w zrównoważony rozwój środowiskowy, budził kontrowersje. Wszystko dlatego, że miasto we wniosku aplikacyjnym do tytułu Zielonej Stolicy Europy 2023 pochwaliło się inwestycją, która... nie została zrealizowana. Chodziło o wyczekiwany przez mieszkańców park przy ulicy Karmelickiej, który nie powstał do dziś (dobra informacja jest taka, że prace przy jego budowie trwają).Chcieliśmy się dowiedzieć, czym tym razem Kraków pochwalił się we wniosku konkursowym i czy przypadkiem znów nie wciśnięto do niego niezrealizowanych inwestycji. Prośbę o udostępnienie dokumentu wysłaliśmy do biura prasowego UMK. Odpowiedź była Nie możemy udostępnić wniosku dopóki konkurs nie będzie rozstrzygnięty. Podyktowane jest to tym, że udostępnienie wniosku aplikacyjnego przed rozstrzygnięciem konkursu stanowiłoby naruszenie tajemnicy konkursu i równości podmiotów uczestniczących w nim, a jednocześnie pozytywnie lub negatywnie mogłoby wpłynąć na rozpoznanie wniosku aplikacyjnego Krakowa - brzmiała odpowiedź, jaką otrzymaliśmy od pracowników biura że gdy Kraków pierwszy raz starał się o zaszczytny tytuł (na rok 2022), uplasował się tuż za finałową z Akcji Ratunkowej dla Krakowa Maciej Fijak komentuje, że odpadnięcie Krakowa z dalszej rywalizacji nie jest zaskoczeniem, ponieważ stolica Małopolski nie zasługuje na miano Zielonej Stolicy zieloną stolicą Europy 2023? W poprzedniej edycji zajął piąte miejsce- Bardzo nas ciekawi, ilu miejskich urzędników było zaangażowanych w tworzenie wniosku aplikacyjnego, jaka jest jego treść oraz ile kosztowało krakowskich podatników jego napisanie. Ponadto wolelibyśmy, żeby dyrektorzy w magistracie i Zarządzie Zieleni Miejskiej zamiast kazać urzędnikom malować trawę na zielono, po prostu wzięli się do pracy w obszarach naprawdę ważnych dla mieszkańców - twierdzi jednocześnie uwagę, że konkurs ani niczego nie udowadnia, ani nie jest obiektywny, bo oceniane są wyłącznie składane przez miasta wnioski aplikacyjne, których zgodność z rzeczywistością nie jest weryfikowana przez jury kolei radny miejski z PiS Włodzimierz Pietrus twierdzi, że fiasko starań Krakowa o tytuł Zielonej Stolicy Europy paradoksalnie powinno zadziałać na urzędników Odpadnięcie naszego miasta z konkursu pokazuje, że nie liczą się chęci, tylko konkretne działania na rzecz tego, by Kraków był zielony. Mam nadzieję, że urzędnicy podejmą odpowiednie kroki, aby każdy mieszkaniec miał zieleń na wyciągnięcie ręki - komentuje Pietrus. Jednocześnie liczy na to, że Kraków w przyszłości nie odpuści starań o zaszczytny tytuł. Kraków. Najwyższy budynek w mieście trafił na ciężkie czasy.... TOP 15 najlepszych parków rozrywki w Polsce! Tam warto pojechaćNajmodniejsze sukienki na wesele w 2022 roku. Takie są trendy w tym sezonieGreckie plaże i chorwackie wody na wyciągnięcie ręki. Wakacje 30 minut od Krakowa!Będzie nowy wiek emerytalny w Polsce? Takie mogą być emerytury stażoweNie uwierzysz, jak wyglądało Zakopane i Krupówki przed 100 laty. A widok z Gubałówki?Urokliwe miejsca niedaleko od Krakowa! Idealne na szybki wypad za miastoMa 29 lat i został najmłodszym profesorem w historii Polski Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza. Przeczytaj poradnik dodawania opinii . lekarz Maciej Meissner Pediatra z miasta Kraków. Informacje o specjaliście, dane kontaktowe i adres. Nie czekaj, sprawdź opinie i umów wizytę!
Poniedziałek, 25 lipca (10:26) We wrześniu na platformie Netflix zadebiutuje film "Broad Peak" w reżyserii Leszka Dawida. To obraz inspirowany prawdziwą historią Macieja Berbeki - słynnego polskiego himalaisty. W obsadzie są Ireneusz Czop, Maja Ostaszewska, Łukasz Simlat i Dawid Ogrodnik. Leszek Dawid przedstawia w filmie zmagania Macieja Berbeki z masywem Broad Peak. W 1988 roku polski himalaista jako pierwszy przekroczył zimą granicę 8 tysięcy metrów w Karakorum. W 2013 roku powrócił na "Szeroki Szczyt", by spełnić marzenie i zdobyć wierzchołek potężnej góry. 5 marca 2013 roku to się udało. Czwórka polskich himalaistów Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Tomasz Kowalski i Artur Małek pod kierownictwem Krzysztofa Wielickiego wyruszyła na położony w Karakorum szczyt. Spektakularny sukces, jaki odnieśli, miał jednak wysoką cenę. W trakcie zejścia zmarli Berbeka i Kowalski. Macieja Berbekę i jego żonę Ewę zagrali w filmie Ireneusz Czop i Maja Ostaszewska. Na ekranie zobaczymy też Dawida Ogrodnika (Adam Bielecki), Łukasza Simlata (Krzysztof Wielicki), Piotra Głowackiego (Aleksander Lwow), Tomasza Sapryka (Andrzej Zawada), Macieja Raniszewskiego (Tomasz Kowalski) i Macieja Kuliga (Artur Małek). "Broad Peak" jest jednym z obrazów, które powalczą o "Złote Lwy" na 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Film powstał przy pełnym wsparciu bliskich Macieja i Ewy Berbeków.
Adrian Gul’a został nowym trenerem Wisły Kraków. Okazuje się, że kiedyś szkoleniowiec był blisko zatrudnienia w Legii Warszawa. - To fajny facet - komentuje Maciej Wandzel, były
Ford rozmawia z Robertem Kubicą Data utworzenia: 21 grudnia 2012, 8:00. Wszystko wskazuje na to, że zobaczymy Roberta Kubicę (28 l.) startującego w rajdowych mistrzostwach Europy. Fakt rozmawiał z Maciejem Wodą, dyrektorem firmy M-Sport Poland. Zdradził on, że toczą się rozmowy z Kubicą dotyczące jeżdżenia w ich zespole. Robert Kubica Foto: EPA/SEBASTIEN NOGIER / PAP Zobacz także M-Sport obsuguje ekipę Forda w rajdach. To obok Citroena najpotężniejszy rajdowy zespół. Oba teamy chcą mieć Kubicę w swoich szeregach. Były kierowca Formuły 1 niedawno mówił, że w okolicach Świąt Bożego Narodzenia zdradzi swoje plany. Czy zwiąże się z Fordem?Woda, reprezentujący M-Sport w Polsce, w rozmowie z Faktem przyznaje: – Prawdą jest, że rozmawaimy z Robertem Kubicą. Bardzo chcielibyśmy go mieć w swoim zespole. Jest fantastycznym kierowcą, który może bardzo dużo dobrego zrobić dla rajdów. Dlatego też wystąpiliśmy do FIA o zmodyfikowanie samochodu, by mógł go prowadzić Kubica. Dostaliśmy zgodę, nie ma wiec żadnych przeciwskazań, by Robert rywalizował w mistrzowskich imprezach. /3 EPA/SEBASTIEN NOGIER / PAP Robert Kubica /3 imago/PanoramiC / East News Robert Kubica /3 / BRAK Auto Kubicy Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: